[19107347]

do kiosku Ruchu przydreptuje staruszka :
- poproszę ...bilecik.... tramwajowy..
- a ile babcia ma lat..? - pyta młody człowiek za okienkiem..
- ooossiiieemddzziesiąąt..
- to nie potrzeba biletu można jechać tak..
- aha, jaki Pan dobry człowiek... ma Pan tutaj od babci orzeszka..
- a dziękuje babciu dziekuję..
za dwa dni sytuacja sie powtarza
potem jeszcze raz i jeszcze ..aż jednego dnia ..
- dziękuje babciu za orzeszki ... pewnie ze wsi jesteście ? ..bo skąd macie takie dorodne łuskane orzeszki...?
- z Tofifii synku z Toffiffii...