Otwieram okno
do pokoju wpada ptak
szamocze się rozbija o ściany
wyciągam dłonie
by mu pomóc
i wtedy pęka mu serce
pochowam białe szaty
martwe słowa i gesty
pójdę alejami chorej wiosny
żyjmy
sto lat
kobieta która idzie przede mną
zabiła swoje dziecko
musi być głucha
inaczej słyszałaby na pewno
jak w brzuchu wołało
mama
pochowam białe całuny
i zamknę okno
choć w dłoniach ciągle pulsuje
ptak
z sieci
jozef41 2010-11-25
Chętnie się zapiszę na Twój kulig - Tobie mogę zaufać,że będzie udany... Miłego dnia .Pa !!! :-)))
wedwin6 2010-11-25
zaraz przypomniało mi sie jak byłem chłopcem
to babci do pokoju wpusciłem dwa gołebie
ale dało lanie ze jeszcze teraz czuje
elcia72 2010-11-25
Szybkich jak wiatr, sypkich jak piach, gorących jak słońce, pozdrowień tysiące ... Miłego popołudnia :)))
rycho2 2010-11-25
nasłuchiwanie w ciszy, bo cisza też mówi
Elu, te dwa zdjęcia mają jakąś piękną tajemniczość w sobie
a ten tekst jest przejmujący
(komentarze wyłączone)