Był pewien cieśla, któremu przydarzył się niefortunny dzień w pracy. Stracił godzinę z powodu przebitej opony, zepsuła mu się piła mechaniczna, a na koniec silnik jego wysłużonej furgonetki nie chciał zapalić. Kiedy wraz z majstrem wracał do domu, wszystko się w nim "gotowało", ale milczał. Gdy dojechali na miejsce, zaprosił majstra, by poznał jego rodzinę. Kierując się w stronę domu, cieśla przystanął na chwilę przy dużej sośnie i dotknął obiema rękami jej gałęzi. Przekraczając próg, przeszedł zadziwiającą metamorfozę. Jego ogorzała twarz promieniała uśmiechem. Przytulił najpierw dwójkę dzieci, a potem uściskał i ucałował żonę. Następnie odprowadził majstra do samochodu. Gdy znów przechodzili obok sosny, majster, nie mogąc powstrzymać ciekawości, spytał cieślę, co to za "drzewny rytuał" odprawił przy tym drzewie. - Ach, to moje drzewo kłopotów - odparł cieśla. -Wiem, że nic nie mogę poradzić na kłopoty w pracy, ale jedno jest pewne: po skończonej robocie trosk i zmartwień nie powinno się przynosić do domu. Więc zatrzymuję się przy tej sośnie i wyobrażam sobie, że zawieszam na niej wszelkie kłopoty, troski i zmartwienia. - Tu uśmiechnął się i dodał: - A najdziwniejsze, że kiedy rano idę zdjąć je z powrotem, jest ich zawsze mniej niż wtedy, kiedy, jak pamiętam, wieszałem je tam poprzedniego wieczoru.”
anna40 2010-11-17
u mnie też taki sam,ponury i nieciekawy,Elu...ale gdyby wszystkie dni były piękne,nie byłoby czasu na refleksje :)..
kolejna fajna opowiastka :)
pozdrawiam
jaworr 2010-11-17
Tak było u mnie wczoraj, a dzisiaj podobnie i pada deszcz.....:))
Miłego dnia życzę.....
dotur57 2010-11-17
...i w takim dniu kompletnie nic się nie chce...
Dużo humorku życzę Elu...pozdrawiam :)
kalla 2010-11-17
I u mnie dzis podobna aura jak u Ciebie, a tak na marginesie warto by mieć takie drzewo na zawieszanie kłopotów przed wejściem do domu. Bo zycie takim jest ,ze czasami czy sie chce czy nie czesto przenosimy swe frustracje na łono rodizny ze szkodą dla niej. Miłego beztroskiego dnia kochana.
agafch 2010-11-17
Miłego dnia:))fotka śliczna:-)
k44aris 2010-11-17
Takie są uroki jesieni,tej późnej.Trochę jeszcze widać,czyli nie jest tak tragicznie.U mnie też szaro,aż ciemno w domu.Pozdrawiam Cię Elu serdecznie i życzę słoneczka.
domek16 2010-11-17
Witaj Elżbieta.U mnie jest podobnie na dworze.
Miłego środowego popołudnia Ci życze
Pozdrawiam
mal24 2010-11-17
"Gdy się zobaczyło tylko raz
piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby,wiadomo już, że dla człowieka
nie może być innego powołania,
jak wzbudzanie tego światła
na twarzach otaczających nas ludzi."
Albert Camus
Pozdrawiam cieplutko...
rycho2 2010-11-17
bardzo mądra przypowieść, bo domowe kłopoty zostawiamy w domu, a służbowe w pracy
zdjęcie dzięki mgle posiada swój niepowtarzalny urok
(komentarze wyłączone)