To smutne, ale tak niewiele osób potrafi powiedzieć “dziękuję”, żeby zabrzmiało szczerze, ciepło i prawdziwie,
żeby trafiło z serca prosto do serca, żeby nie było tylko grzecznościowym gestem i sloganem rzuconym z obowiązku,
w przelocie, na odchodne..., bo to trochę boli...
Okazujmy sobie wdzieczność pięknie i serdecznie, bo przecież to dodaje skrzydeł, jeszcze bardziej otwiera serce i w sposób niewyobrażalny pomnaża radość dawania.
Wiem coś o tym..., ale to tylko takie moje rozmyślania.
dodane na fotoforum: