Stokrotka rosła polna...

Stokrotka rosła polna...

Rozmawiają dwie gaździny o swoich dzieciach. Jedna z nich się chwali:
- A mój Jasiek to teroz studyjuje w takim uniwersytecie, co to się tak jako nazywo: ugryź - nie, nie ugryź!... użarł - nie, nie użarł... A! Już wim! UJOT!

dodane na fotoforum: