na wesoło;)

na wesoło;)

Juhas widzi bace prowadzącego doże stado owiec.
- Dokąd je prowadzicie?
- Do domu. Będę je hodował.
- Przecie nie macie obory, ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać?
- W mojej izbie.
- Przecież to straszny smród.
- Cóż, będą się musiały przyzwyczaić.