Ogród Botaniczny....Murraya paniculata

W naturze jest to niewielkie drzewko lub średniej wielkości krzew.Liście na rozgałęzionych pędach lekko skórzaste, błyszczące o zieleni lekko sinawej. W naturze przez cały rok, a u nas uprawiany w doniczkach krzew kwitnie w okresie wegetacyjnym. Kwiatki pięciopłatkowe mocno odgięte i zebrane w niezbyt gęsty, główkowaty kwiatostan. Pojedynczy kwiatek trwa około 2-3 dni, ale roślina produkuje ich dużo.
Kwiaty lecz również i liście mają intensywny lecz bardzo przyjemny zapach. Zapach jest podobny do jaśminu ale jakby z pomarańczą .....niesamowity nie mogłam się nacieszyć nim :)))

mondia 2015-07-02

Kwiatki jak małe lilijki...ślicznie kwitnie...:))

davie 2015-07-02

Bardzo ładne i rzadko spotykane kwiaty,
a ciemne tło podkreśla ich delikatną urodę.
Pozdrawiam Cię Elu po urlopowej przerwie.

kuba52 2015-07-02

Kwiatki drobne, delikatne, ale bardzo urodziwe.
Widzę,że rozkwitają stopniowo.
Miłego wieczoru Elu życzę i pozdrowienia zostawiam.

maniek1 2015-07-02

❀>.Super fotka.⋞❀
【ツ】.Miłego wieczorka żγczę:))
► http://angelsms.pl/misiek/138168.html ◄
☆★☆.Dobranoc.☆★☆

versoo 2015-07-02

ładny :) i pewnie ten zapach też cudny !!!

halka 2015-07-02

Pięknie wygląda;same wspaniałości podziwiałaś Elu.Lubię i ja wędrówkę po ogrodzie botanicznym bo można zobaczyć kwiaty których w naturze pewnie nigdy by się nie widziało.Fajnie,że robisz fotki tabliczkom...można wówczas uzupełnić swoją wiedzę wiadomościami z netu.Ja też tak robię...no bo i pamięć już mnie trochę zawodzi.

styna48 2015-07-02

Przepiękny i jak pokazany, do tego zapach to dodatkowy atrybut.

pantoja 2015-07-02

Drobniutkie piękności, każdy wie, że małe jest piękne. U Ciebie natomiast widzę piękne duże, wielkie i te małe. Te białe mają dodatkowy walor, pachną. Mam nadzieję, że nie intensywnie. Intensywny zapach czasem uczula (mnie uczula ale Ciebie nie musi). Jeśli będziesz miała okazję wąchać kwiaty cytryny to polecam. Zapach nieziemski, trudno się od niego oddalić. Szkoda, że nie ma perfum o takim zapachu, albo o zapachu frezji...
Ciekawą ma nazwę. Prawie jak imię i nazwisko: Pani-Culata Murraya. Mam okazję podziwiać u Ciebie kwiaty i rośliny jakich nigdy nie widziałam i chyba nie zobaczę a zdjęcia robisz świetne ....dobrej i pachnącej nocy życzę:)
(trochę zapachu zapuszkuj i przywieź:)