Przychodzi sprzątaczka na skargę do dyrektora kopalni i mówi:
- Wiycie dyrektorze, jak żech wczoraj myła schody to na samiuśkim końcu, przy ostatnim schodku, jak byłach tak schylono, przilecioł jakiś górnik i tak mnie skrzywdził od zadku że szkoda godać!
Na to dyrektor:
- To czemu żeście nie uciekali?!
A na to ona:
- Kaj, na te pomyte?!
pasja52 2010-01-12
** Niech łódź twojego życia będzie lekka,obciążona jedynie tym,co jest potrzebne**.WITAM CIĘ !ŻYCZĘ MNIEJ ŚNIEGU,A WIĘCEJ SŁOŃCA.PRZESYŁAM BUZIACZKA-Grażka
korka 2010-01-12
Zima jest piękna, ale bywa też uciążliwa.
Miłego dnia życzę :)
gooja 2010-01-12
No to ładne chodniki....;-)
A mijanie sie dwóch aut też ciężko wychodzi...;-/
alless 2010-01-12
No sypnęło i nie odśnieżone....ulica całkiem,całkiem u nos podobno:)))
i ślonski kawał dobry:))))
miłego dnia:)))
agapal 2010-01-12
Milutkiego dnia życzę:)
Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko.:)
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :))
wiki01 2010-01-12
Witaj Edwinku.. zima nadal trzyma...
wesolla 2010-01-12
Eh z tą zimą..dowcip dobry hihi
b0zenka 2010-01-12
Witam Cie milutko....ciepełka życzę i dobrego humorku
http://www.youtube.com/watch?v=PdavfQaFgJI
mpmp13 2010-01-12
Pozdrawiam Edwinie....Taki chaos mamy prawie wszędzie.....I jak tu lubieć zimę...Miłego dzionka.
gagaka 2010-01-12
Tak jest i w Krakowie - dzisiaj sypie od rana !!! pozdrawiam !
barbure 2010-01-12
Witam ..piękna zima ......tylko zle się jezdzi po takich ulicach
niczka 2010-01-12
Radosnego i spokojnego dnia... :-))
..zdjęcie cudne.....;-))
truda35 2010-01-12
Rzadko szczęście odczuwamy wtedy, kiedy jest naszym udziałem. Dopiero gdy przeminie, spoglądamy wstecz i nagle pojmujemy - niekiedy ze zdumieniem - jak bardzo byliśmy szczęśliwi.
— Nikos Kazantzakis
elza100 2010-01-12
Ha ha -dobre -Witaj Edwinku ,pozdrawiam Cię serdecznie i milutko ,u mnie dziś też biało :-)Milutkiego dnia :-)
emilka7 2010-01-12
Trudne warunki jazdy...U mnie jest podobnie...Przyjemnego popołudnia Ci życzę Edwinie...Pozdrawiam:)
(komentarze wyłączone)