na małym jeziorze lód

na małym jeziorze lód

Idzie zima.

Przybywaj piękna!
Zamroź łzy jesieni,
Zmień w spiczaste sople.
W kruche, długie szable.

Rozłóż śnieżny dywan,
Posyp białym puchem,
Poozdabiaj drzewa,
Srebrzystym łańcuchem.

Ukołysz do snu,
Wszystkie stawy i jeziora!
Wtem tańcz walca aż do wiosny,
W rytm podmuchów mroźnych!

Postaw śnieżna armię,
Z marchewkowym nosem,
Obdarz nieme twarze,
Stalowym uśmiechem.

Odwiedź podwórza,
Z arktycznym chłodem.
Nastrasz ciepłe ciało,
By złej zimie nie ufało!

Poprzykrywaj chaty,
Diamentami i perłami.
Ukryj wszystkie polne drogi,
Rozpal ogień za murami.

Podgrzej domowników,
Ciepłem z paleniska,
Rodzinnym dialogiem,
Malinowym sokiem.

Świętuj przywitanie,
Z maleńkim Jezusem.
Nowy rok rozpocznij
Z dojrzałym Chrystusem.

Przybądź zimo!
Rozpal serca w ludziach!
Wkrocz niezapowiedziana
Na lodowych saniach.

Autor: Chcialbym

agdam43

agdam43 2009-12-15

Wiersz ladny tylko chlodem zalatuje.Pozdrawiam.

(komentarze wyłączone)