Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi,

Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi,

Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,
To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,
Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci.
Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,
Słuchaj - bo to są najlepsi poeci.

Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone
Będą ci całe poemata składać.
Ja bym to samo powiedział, co one,
Bo ja się od nich nauczyłem gadać;
Bo tam, gdzie Ikwy srebrne fale płyną,
Byłem ja niegdyś, jak Zośka, dzieciną.

Dzisiaj daleko pojechałem w gości
I dalej mię los nieszczęśliwy goni.
Przywieź mi, Zośko, od tych gwiazd światłości,
Przywieź mi, Zośko, z tamtych kwiatów woni,
Bo mi zaprawdę odmłodnieć potrzeba.
Wróć mi więc z kraju taką - jakby z nieba.

rozafix

rozafix 2009-08-16

chyba pasuje jak ulał piosenka..:) a te jej oczy heh..

ederlezi

ederlezi 2009-08-19

Kurczę, ja tu trochę zeza rozpoznaję...?

medlay

medlay 2009-09-25

fajnie zatrzymany moment:)))

dodaj komentarz

kolejne >