.......dziwne uczucie jak sie na to patrzy.....w tle ruiny przypominające wojnę .
Znajduje się tu nieczynny ośrodek turystyczny, który przed wojną był najlepszym i najbardziej luksusowym w całej ówczesnej Jugosławii. Zbudowany został na potrzeby oficerów Jugosłowiańskiej Armii Ludowej, ich rodzin i najwyższych jugosłowiańskich oficjeli.
W skład kompleksu wchodziło sześć hoteli: Mladost, Grand, Goričina, Pelegrin, Kupari i Galeb. Jednocześnie mogło w nich przebywać ok. 2 tys. osób. Na znajdującym się w pobliżu campingu było kolejnych 4,5 tys. miejsc. Koszt budowy kompleksu wyniósł ponad miliard dolarów.W 1991r. ośrodek został ostrzelany z morza, a następnie opanowany przez siły serbskie i czarnogórskie. Hotele splądrowano i zdewastowano.
Dla mnie dziwne, że do tej pory tego przynajmniej częściowo nie odbudowano tak jak odbudowala die Chorwacja.Okolica jest przepiękna- roślinność i klimat śródziemnomorski, cudowne miejsce do plażowania. Podobno rząd chorwacki szuka inwestora i chce aby powstały tam hotele 4 i 5 gwiazdkowe........