Sery, włoskie salami, prosciutto, migdały marcona, własnej roboty chutney z borówek i drugie z zielonych pomidorków, " kupny" dżemik z ostą papryką i wiśniami, suszone czereśnie. Brak jeszcze krakersów i pleśniowych serkow- zawsze na ostatnią chwilę.