No cóż , tak jak napisała Oleńka - ciesz się chwilą..
No i cieszyliśmy się tu chwilą , bo prognozy były jakie były...... Dziś już zostały tylko wspomnienia z pięknego wczorajszego wieczoru .Ale teraz o kwiatku :)
Miesiąc temu z groszem po odpoczynku wsadziłem cebulę do doniczki oczekując na efekt. Niestety coś nie zagrało , gdyż wyszły dwa liście ok. 2 cm. i stanęło. Fakt faktem nie miałem czasu i trochę zaniedbałem moje kwiaty. Przyjrzałem im się trochę i zauważyłem , że zostały zaatakowane przez maluśkie muszki. Szybciutko zamówiłem w necie odpowiedni środek , po którym zastosowaniu zauważyłem około trzystu muszek na podstawku. Zadziałało i wypuścił pąk , teraz jak widać około 15 cm. Nie wiem tylko dlaczego liść rośnie tak szybko , jak pamiętam to dopiero po przekwitnięciu liście zawsze rosły , a tu.....hm , no zobaczymy.
Najważniejsze , że kwiaty dochodzą do siebie, a nie wiele brakowało......muszki te składają jajka , z których wylęgają się robaki , które niszczą system korzeniowy - obserwujcie swoje kwiaty i gdy zobaczycie takie malusieńkie muszki interweniujcie .
Korzystając z chwili wolnego czasu chcę się podzielić fajną muzą . Gdy jadę do pracy włączam sobie w samochodzie słuchając z wielką przyjemnością płyty Mike Oldfielda. To nagranie jakby podsumowujące tą płytę :
https://youtu.be/b6wqfiMBEik
Tam na końcu jest fajny akcent- słowo Angel i ten sympatyczny dźwięk gitary :)
asiao 2023-01-07
Dobrze wiedzieć.
Pąk wygląda zdrowo i obiecująco, powinien zakwitnąć we właściwym czasie, bo chyba teraz ich sezon nadchodzi. Ty to potrafisz zadbać o kwiaty! :)
krycha2 2023-01-07
Dzięki Darku za cenne rady ...Miałam kiedyś amarylis....Zakwitł tylko raz a po czasie spoczynku nie chciał ...Wypuszczał liście a uparcie hamował kwiaty...Przeniosłam cebulkę do ogródka ...tam skończyła swój żywot...Zaznaczam ,że muszek nie było ale Twoja rada tak na przyszłość się przyda...Muza super...Pozdrawiam.
alola11 2023-01-08
Niech rozkwita u mnie wszystkie liście opadły i nic z kwiatów nie zostało. A muza fajna.
keisidz 2023-01-10
To ziemiórki; wyjątkowo wredne owady. Pozbyć się trudno; domowy skuteczny sposób, to podlewać kwiaty roztworem z czosnku. Trochę śmikerdzi, ale krótko. A czosnek jak antybiotyk.