Czyli na styk ;)
Kosztowało nas to burzę z gradobiciem, taplanie się w błocie i moje wchodzenie do stawu żeby młody tam wlazł po wcześniejszym zmoknięciu i zmarznięciu...
BYŁO WARTO! :)
razdwa3 2010-08-29
Chciałabym zobaczyć jak nurzasz się w wodzie, a młody się przygląda :))
Wyzwanie pokonane, Karmelek jest cudny!
harutki 2010-08-29
Karmelowy ma bardzo zniesmaczoną minę :D gratuluję samozaparcia i sukcesu! :) Wycałuj go ode mnie w ten słodki pychol :)
darka 2010-08-29
ja już przebrana w suche ciuchy, Karmel zapasowej sierści nie wziął ;)
Dziękuję za gratulacje :)
ganga30 2010-08-29
Super...ech fajnie się wspomina próby polowe po. Przed zawsze trochę motylków w brzuchu jest. U nas była fajna ekipa i śmiechu też sporo. Gratulacje.