dobrunia 2008-01-11
ile się musiałam nachodzic po tym Twoim lesie aby znaleźć odludny zakątek, wczoraj też byłam w lesie, ale kiedy doszłam do jakichś zabudowań, obróciłam się w tył żeby raz jeszcze spojrzeć na ten piękny las , ale wszystko zniknęło, nie było już krętych ścieżek, polanki, ścinki , nawet wspomnienia gdzieś uleciały...pozostał smutek i pytanie czy ten mój spacer po lesie nie był czasem ułudą...
(komentarze wyłączone)