spotkanie garnkowiczow.......... i nie tylko :) w dobczycach :)
ps. zaniedbalam ustawienia tylem do obiektywu, przepraszam za obciecie glow :)
cypryjka 2010-09-12
garnkowicze to drugie i trzecie nogi od prawej i czwarte w glebi... prawie niewidoczne, ale sa :)
maxmen 2010-09-12
No tak.... a głowy w chmurach...:)))
Dobry wieczór. :)))
henry 2010-09-12
jaki piekny portret garnkowiczów... chciałoby sie powiedzieć.... no cóż... nieco rozpoznaję po tych kadłubkach.... i po pewnych szczególe..... Ważne, zeście zapozowali od frontu.... hm...
ps. Iwono... pozdrowiłam.... Inga jest wzruszona pamięcia o niej.
henry 2010-09-13
witaj Iwono.. popatrz jak to często wyobraźnia.. niestety nie idzie w parze z rzeczywistoscią...szklane domy sa.... ale.. ja jednak wole jak Ty .. kurna Chata... z full wypasem cywilizacji hehe:))))
pomoria 2010-09-13
dzień doberek...:-)
no to po nogach będziemy rozpoznawać...:-)
jairena 2010-09-13
... Przynajmniej przynależność płciowa zaakcentowana. Po głowach trudniej teraz rozpoznać:)
jola53 2010-09-13
No tak...też bym straciła głowę w tak doborowym towarzystwie:>)
Rozpoznaję tylko ..Jolandę po...dużych ,brązowych oczach...tak intuicyjnie raczej...no:>)
aureola 2010-09-13
..ciekawe zdjęcie do albumu..:))