Ta willa to najchętniej fotografowany obiekt plenerowy w Val d’Orcia i jeden z najpopularniejszych widoków. To ona zdobi okładkę m.in. „Wzgórz Toskanii” autorstwa Ferenca Mate. Już przed świtem w krzakach gromadzą się tabuny miłośników fotografii wyposażonych w aparaty z gigantycznymi obiektywami, oczekujących na pierwsze promienie wschodzącego słońca. W okresie wiosennym i jesiennym willa o poranku skąpana jest zazwyczaj w gęstej mgle i wygląda niczym wyspa. Tym razem było inaczej...
***
Każdy oddech, który bierzesz
Każdy ruch, który wykonujesz
Każdą więź, którą zrywasz
Każdy krok, który podejmujesz
Sprawiają, że chcę Cię obserwować
Każdy kolejny dzień
Każde słowo, które wypowiadasz
Każda gra, w którą grasz
Każda noc, w którą zostajesz
Sprawiają, że chcę Cię obserwować ...
https://youtu.be/1jQjFm1P6_g?list=RD1jQjFm1P6_g
mousik 2016-10-05
... i tak mniej więcej miejsca zdobywają przydomek "kultowe" :-)
piękne tu światło
cymonek 2016-10-05
Wpierw, czekasz na pierwsze promyki wschodzącego słońca. Później jeszcze przez chwilę jest za nisko, by przyrumienić lico posiadłości. W końcu doczekasz tej kulminacyjnej minuty, a po niej... słonko już jest tak wysoko, że zalewa całą dolinę :))
sibilla 2016-10-05
"Jakże się cieszę, że żyję na świecie, w którym istnieje październik! Jakież to byłoby okropne, gdyby natychmiast po wrześniu następował listopad!"
cymonek 2016-10-05
A ja, Kasiu, mogłabym umierać każdej jesieni i zimy, by na nowo rodzić się w maju (parafrazując Bułhakowa)
henry 2016-10-07
widziałam to samo miejsce, pokazane przez kogoś innego........i to jest ciekawe..... że każdy patrzy na to samo inaczej!