"cos"na zab....

"cos"na zab....

pierozki juz u mnie byly,ale .....zdjecia byly inne:)))ZROBILAM TERAZ DUZO WIECEJ,BO OSTATNIO MIALAM REKLAMACJE OD"GARNKOWICZOW"ZE BRAKLO...;))))

dodane na fotoforum:

greyss

greyss 2008-10-16

muszą być pychotliwe
miłej nocki i jeszcze więcej fantazji kulinarnych

allright

allright 2008-10-16

mmm jak malowane:)))

bunia

bunia 2008-10-16

Ale cwaniara pewnie tak jak ja ułatwiasz sobie życie robiąc na zapas ( mnie to się nie opłaca stawać do 16 pierogów które potrzebuję na obiad dla siebie i Mamy ). Jak już staję to robię trzy farsze i ciasta całą masę i lepię ze 160 pierogów . Gotuję , studzę , rozkładam na tackach i mrożę .Mam pól dnia stania w kuchni , ale za to pierogów na 10 razy .Tak samo pyzy .Jak już robię to na zapas i z nadzieniem i same. Pozdrawiam.

cudolik2

cudolik2 2008-10-16

bunia..ja zrobilam dzisiaj...125 pierogow!!!,dla siebie,meza i corki....zapewniam cie,ze pojutrze juz nie bedzie!!!Tak jest co tydzien:)))A stalam...4 godziny,:))ale bylo warto!

theresa

theresa 2008-10-17

DZIEN DOBRY! JA ZAWSZE SIEDZE LEPIAC PIEROGI ,TYLKO JAK ZAGNIATAM TO STOJE.POLECAM RADE:)))

dodaj komentarz

kolejne >