Lustro bezlitosne
Skrzeczy milionem rozbitych kawałków swą pieśń złowróżbną...
Koniec uniesień!
Czas zgasić ten płomień, co trawi i pali...
Koniec namiętności...
To koniec wszystkiego...
Ktoś zdmuchnął bezpowrotnie ostatni płomyk nadziei.
Papieros od papierosa, żeby zabić tysiące sprzecznych uczuć...
A może kolorowe koraliki rozsypane luzem, których nie da się nanizać na nitkę...
Jeden po drugim, jeden po drugim...
Pomogą przenieść się na drugi koniec tęczy,gdzie już tylko spokój i cisza, ta cisza, której tak brakuje skołatanej duszy...
I tylko szkoda jasnych wizerunków zachowanych w pamięci...
I tylko szkoda straconych lat i chwil...
I tylko szkoda motyli i kwiatów - znikną kolory...
I tylko to światełko, które zgaśnie na końcu tunelu...
***
lilaroza 2011-11-05
Widok chwytający za serce......tekst taki sam....
pozdrawiam Krysiu serdecznie ..... dużo ciepła i słońca życzę :)
blaack 2011-11-06
....wyśmienite ujęcie....wielobarwny zachód słońca...:)...pozdrawiam miło
aremar 2011-11-07
przepiękna całość :)))
Pozdrawiam już poniedziałkowo i fantastycznego życzę :))
ryba85 2011-11-07
...brak słów...
smutne i piękne ........................
Krysiu cudnego poniedziałku i buziaczki ślę:))
anouk 2011-11-07
dziękuję, to naprawdę miłe uczucie gdy kogoś porusza to co pokazuje ;-)
aremar 2011-11-08
Przepiękna całość :)))
Pozdrawiam cieplutko miłych snów życząc i pogodnego radosnego poranka :)))
aremar 2011-11-09
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, pozdrawiam cieplutko miłych chwil życząc...dobranoc :)))