:) Nie myślcie, że zwariowałam, jej i Garfieldzia zdjęcia następują po sobie, a to jest to co po chwili z kota było widać. Wcześniej była prezentacja kotów, teraz na maksa prezencja :)
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]