Sokolnik,12.06.2011r, klasa L

Sokolnik,12.06.2011r, klasa L

Wczorajsza notka:
Fot. z filmiku ; P
Dzisiaj zawody w Sokolniku :) pojechała z nami Paula, której baardzo dziękuję :*

Zacznijmy od wczorajszego dnia xD
Burgund:
Nawet fajnie chodził, bardzo fajnie skakał ;) ,ja nie mogłam się jakoś ogarnąć, ale jak zaczęliśmy skakać to przyszły mi siły ^^, poskakaliśmy parkurek z płotkami, basenikiem :) i oczywiście po przeszkodzie brykanko <lol2> i to często i gęsto . ; P
Ziuta:
Ta była świetna :) nasza najlepsza jazda jak dotychczas < a dzierżawię ją dopiero tydzień xD > taka luxniutka, przejścia fajne, kobyła wyginała się super, wolty takie krąglutkie :). Wgl mała dostała pochwałę :), że się poprawiła, dostała mięśnia < ale to i tak na razie nic w porównaniu z tym co pewnie będzie :D >. Skakała świetnie, też parkurek taki 100 cm :) pojechałyśmy :) i na prawdę fajnie się prowadziła, dawała się skracać no i było super :) jak piłeczka.
Caluś :
Baardzo pozytywnie ;) ujeżdżeniowo bardzo przyjemnie, a skoki też :) . Niestety wyjechała limuzyna ślubna z końmi na czele, a że Caluś nie widział chyba jeszcze czegoś takiego to nagle zrobił chop o 180 stopni xD i z krzyża <lol2> pare razy ^^. Także dzień brykania xD. Na nim więcej skakaliśmy, bo on miał dzisiaj odpoczynek :) parkurek 110 cm ^^
, z płotkami, basenem, falkami i nawet się nie zawachał <3, skakał super :) wybijał się, że miałam wrażenie jakby pod niebo skakał :*
Wczoraj jeszcze grill stajenny xD, oczywiście rozkręciło się wszystko po dłuugim czasie xd a potem było już tylko świetnie :)
A dzisiaj zaowdy, niedość, że niewyspana xd, bo wstałyśmy o 4 xD a poszłyśmy spać też późno to jeszcze nie miałąm ogl sił. Mała na rozprężalni była fenomenalna ! :* Takie 100-105 cm, z takich ciasnych najazdów, po skosie i wgl, doprowadzałąm ją ok i było fajnie. Zadziwia mnie ten jej wigor i lekkość :). Na parkurze pierwszy przejazd w L <lol2> w sumie to było ok gdyby nie to, że na 4 rozpędziła mi się juz potwornie i nie ogarnęłam się żeby ją ogarnąć i w lini poszła nieźle xd w sumie to by się nic nie stało gdyby nie wywaliła, ja nie wylądowałam na strzemionach, a ona się jeszcze podknęła i gleba <hahaha> :D. Ale potem drugi przejazd za to był świetny:) , ale mógł być tylko treningowy. Na 0 pkt :) i znając ją to czas też był dobry, bo wielkich najazdów nie robiłam :), wkurzyłam się i ją posadziłam i było elegancko, mocno na strzemionach i jestem z nas dumna, bo przeważnie to ja miałam problem ze skakaniem na strzemiona, a wtym przejeździe czy waliła w górę czy nie to było te londowanie i kropka :) i jestem zadowolona, bo czuję, że zrobiłam krok do przodu :).Gdybym wiedziałą, ze mogę tą drugą fazę na treningowo jechać to bym pojechałą, bo obczailiśmy faajne ścinki ;d. Coraz bardziej czuję malucha ^^.
A że walnęłam w głowę to już nie jechałam Burgunda, bo mnie bolała i nie miałam sił ; /.

Ogl jestem zadowolona z mojej małej :*

Calimero <3<3<3
Ziuta <3<3<3
Niesty tylko z kawałka gorszego parkuru, ale to i tak cud, że cokolwiek mam xD !
https://www.youtube.com/user/calimerowa?feature=mhum#p/a/u/0/7Qse8WINpL0