oszz, admin mnie ostrzegł i usunął zdjęcie.
ALIANCI ATAKUJĄ!
teoretycznie pisze rozprawke, praktycznie bawie się fejsbukiem.
ou'lala.

Włączam tryb ninja jak jestem sama w domu i sprawdzam wszystkie pokoje czy przypadkiem gdzieś nie czeka na mnie seryjny morderca.

edit/ kurde, cały dzień męczyłam się z rozprawką na polski, żeby teraz usłyszeć od mamy
"skąd to ściągnęłaś?
-mamo sama to pisałam, nawet te durne cytaty słowo w słowo z książki.
-ala, nie rób sobie jaj, tylko powiedz skąd to masz. znam twój styl i poznam czy to ty pisałaś, czy nie"
ŚWIETNIE! równie dobrze mogłam to ściągnąć z neta serio, wtedy pewnie by myśleli, że to ja napisałam O.o
lovely.