tak, to moj...ale nie ja prowadzilam, przyslowie mowi "dobry zwyczaj , nie pozyczaj"!
achach5 2016-10-27
Będzie miał blacharz trochę roboty...
Żony, męża , samochodu się nie pożycza...
Ale , cóż, stało się...
Wspołczuję ,bo ,brak samochodu ,to problem
dla Ciebie . Mam nadziejęeje że osoba prowadząca,
wyszła z kraksy bez szwanku ...?
Serdecznie pozdrowienia :))
betaww 2016-10-27
A ja mam nadzeję ,ze zapłaci za szkody....Ale czym Ty bedaku bedziesz teraz jezdziła.....do pracy i do kotów?......kto Tobie teraz pożyczysamochód......
Pewnie jestes wsciekła....i ja sie nie dziwie....****
atuna 2016-10-27
Okropnie mi przykro, całe szczęscie że nie Ty jechałaś, ale w Twojej sytuacji brak auta to zapewne wielki problem :(
atiseti 2016-10-27
o rany !!!!!
wprawdzie to tylko samochód ale i .....aż samochód bez którego czasami jak bez ręki
ozyr88 2016-11-03
Ups...
dalilah 2016-11-08
:(