Czasami jest ich 30-40, kupuje ziarno kukurydzy, mam chleb, ale nie ma mowy, zeby wystarczylo dla wszystkich...te odwazniejsze sie najedza, mlodziez zwykle bardziej plochliwa i przychodzi za pozno...(dzisiaj w nocy -15C, w niedziele snieg...) :(((
nevlas 2015-02-28
kudos 4U ☺
puszek 2015-02-28
a u mnie wiosna, zero śniegu, temperatury na plusie i alergia w natarciu.......nigdzie nie ma pełni szczęścia
romta63 2015-02-28
Czy tylko Ty martwisz się o zwierzęta?Ludzie nie mogą im coś dać?marchewka,siano?tyle jest możliwość mmożlieości :)
zuuzik 2015-02-28
a nie ma czegoś takiego jak paśniki dla zwierzyny uzupełniane przez służby leśne zwłaszcza w taką zimę jaką macie? przecież sama nie jesteś w stanie wykarmić wszystkich tych biedaków...
orioli 2015-02-28
Śliczne są. Takie futrzaste. Wydają się być w dobrej kondycji (pewnie dzięki Tobie), a wiosna może już niedaleko.
lidia23 2015-02-28
ja kiedyś jak były wielkie śniegi u nas nakładałam siano do worków( zawsze trochę mam na zimę) i nosiłam na brzeg lasu bo przecież ciągle tam chodzą..
niestety za każdym razem okazywało się że w ogóle tego nie znalazły..
mariol6 2015-02-28
Ech..... Te przynajmniej dobrze trafily w poszukiwaniu jedzenia...