Pieśń runami granitów pisana przede mną......

Pieśń runami granitów pisana przede mną......

Patrzę... tam roztopione szarych mas bałwany,
Zapędzone ku gwiazdom w burzliwym pochodzie,
Gdy Bóg: stań się! powiedział przy świata porodzie,
Ścięte zimy oddechem stanęły jak ściany !

Grzywą śniegów zastygły na ich karkach piany,
Lód ich gardła płomienne zamroził na spodzie,
Słońce o nie potrąca przy dziennym obchodzie:
To młodość świata skrzepła! królestwo Marzany !

Całe życie się zbiegło w mym oku zdumiałem:
Tam - chmur morze, tam dalej... orły ? nie, kozice !
Tam - step śniegu bieleje między turni wałem.

Tam w powiekach skał jeziór czernieją źrenice
I rząd grzbietów obrosłych zimy runem białem,
Wielkoludów - z dum górskich - skamieniałe lice !

~ FRANCISZEK NOWICKI

Mój ukochany muzyk z Republiki Kongo - znacie Go zapewne już dobrze !
https://www.youtube.com/watch?v=wPAgj9LXOKA
https://www.youtube.com/watch?v=u1H_pMGCSvI
https://www.youtube.com/watch?v=aMoDRNT6fpc

dodane na fotoforum:

doramar

doramar 2016-02-28

Piękna muza i piękne foto!

(komentarze wyłączone)