natka1 2008-07-08
Przyszła do mnie Pani noc po zmierzchu
Rozsiadła się wygodnie w fotelu
Rozłożyła wachlarz mroku
Długie cienie rzucając po pokoju
Popijała herbatę z saskiej filiżanki
Nucąc senne kołysanki
Żaluzje z ciężkich powiek zasunęła
Głowę w poduchy wtuliła
Wprowadziła w krainę zaczarowaną
A potem odeszła wcześnie rano
RADOSNEGO WIECZORU
I SPOKOJNEJ NOCY !!!