Pan Hilary (Po Śląsku)
Loto, tyro pan Hilary, do dekla mu piere
Bo kajś ten boroczek posioł swoi brele.
Szuko w galotach, kabot obmacuje,
Przewraco szczewiki, psińco znajduje.
Bajzel w szranku i w byfyju
Tera leci do antryju.
"kurde" - woła - "kurde bele!
Ktoś mi rombnoł moi brele!"
Wywraco leżanka i pod nią filuje,
Borok sie wnerwio, gnatow już nie czuje.
Sztucho w kachloku, kopie w kredynsie,
Glaca spocona, caly się trzynsie.
Pieroński brele na amyn kajś wcisnyło
Za oknym już downo blank sie sciymniło
Do zrzadla oroz zaglondo Hilary-
Aż mu po puklu przefurgły ciary.
Spoziyro na kichol, po łepie sie puko,
Bo znejdly sie brele - te, co tak ich szukoł.
Czy to ni ma gańba? - Powiydzcie sami,
Mieć brele na nosie a szukać pod ryczkami.
Trzeba tłumacza- polecam się.
damek61 2008-10-02
a kto ma za baleko do beby - to polecam;
http://www.zedowice.republika.pl/slownik_ah.html
starabab 2008-10-02
Na dobranoc
Spójrz na Księżyc
Który srebrnym blaskiem
Oświetla nam twarz
Spójrz na Gwiazdki
Które przyjemnym mruganiem
Mówią nam: DOBRANOC
baja05 2008-10-02
Coś pięknego jeszcze go w porze nocnej nie widziałam- pozdrawiam
patii 2008-10-02
wierszyk superrrrr naprawde aż język się plącze.pozdr
manda 2008-10-03
tez go lubie fotografowac:)
elunia31 2008-10-04
Super fotka i wierszyk:))A SPODEK znam bo w Katowicach mam duuuużo rodziny i często ich odwiedzam:)))
ewusia 2009-03-01
Witaj Basiu. Pięknie wygląda Spodek nocą.
Ja byłam tam gdy panowala brzydka pogoda,
niebo zamglone i szare i do tego wszędzie zwały
śniegu. Wiersz zrozumiałam i uśmiałam się,
bo tak samo jest ze mną .
Ciągle szukam gdzie je położyłam.
Pozdrawiam cieplutko.