,,Dzieło,, amstafa i nieodpowiedzialnego ,,człowieka,, ? :( Riki jest tak poturbowany ,że sama nie wiem co z nim będzie. Tu jedna wielka rana ,na drugim boku trzy i łapka złamana ,więzadła w kolanku zerwane ..... a ja załamana. Nawet nie garnie się do miski ,cały dzień tak śpi ...... I do tego stało się to w centrum miasta ,gdzie było pełno ludzi ...... pomógł nam tylko jeden bardzo miły młodzian i akurat była pani od weterynarza ...... ale co Rikuchna przeżył ,to trudno opowiedzieć. A przecież nie takie życie chciałam ci zapewnić :( nie takie :( :( :( zaraz idziemy do ortopedy ...... ech ! mało mam na głowie !
A nasza ,,dzielna,, policja jak zwykle się wypięła ,bo to tylko pies .....