Niby łaziorek .... ale ma piękną ,gładką sierść .... może trochę wyczesać ..... i lśniłby jak pastowany :)
ania27 2015-09-04
Jakbym widziała psa mojego dziadka z lat 90-tych. Umaszczeniem kropa w krope, tylko tamten był wilkowaty.
Wiesz, ja mam kota tylko ze względu na to że byłyby problemy z wychodzeniem z psem na spacery. Nie ma psa na którym nie "zawiesiłabym" oka, ręka sama wyciąga się do głaskania. A jak już sunia sąsiada tak mi zaufała że kładzie mi się na bucie i daje brzusio do głaskania to mam już odlot:) tym bardziej że daje się głaskać wybrańcom.
(komentarze wyłączone)