Idąc na spacer przechodzimy obok domu w którym sunia mieszka. Jakby na nas czekała. Zawsze muszę przystanąć ,pogłaskać ,podrapać. Czasami ,nie wiem w jaki sposób ,udaje jej się uciec i idzie z nami na spacer. Ale najpierw czeka na zaproszenie ,przyczajona. Jak wołam mojego to i ona przybiega. A po spacerze po prostu odchodzi do domu. Jest bardzo sympatyczna. Czy można jej odmówić ? :)
dodane na fotoforum:
vitaawe 2013-02-27
Nic ważnego nie zrobiłam,
pomyślałam tylko tyle,
że bywają w życiu chwile
odwrócone nagle tyłem.
Niczego nie wymyśliłam,
przytuliłam smutną duszę,
pogłaskałam, uciszyłam
okradzioną z kilku wzruszeń.
I poczułam jak w me dłonie
perłę daje spod swych powiek
Iskrą szczęścia nakarmiony,
napotkany w drodze człowiek...
gama1 2013-02-27
Też bym nie odmawiała tej suni i ją zabierała na spacerku - mądra psinka z niej :))
Miłego popołudnia, pozdrowionka cieplutkie :))
tesia32 2013-02-27
Cudna ta koleżanka Baygelusia, no i takim sposobem masz - Tereniu - dwa piesy na spacerku, buziaczki wam przesyamy
(komentarze wyłączone)