[34839211]

Przez pustynie zasuwa kangur. Zatrzymuje sie. Z torby wysuwa sie glowa pingwina. Pingwin rozglada sie caly spocony i wymiotuje. W tym samym czasie na biegunie pólnocnym maly kangurek tupie z zimna i cedzi przez zeby:
- Cholerna wymiana studentów.

(komentarze wyłączone)