Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się cały spocony i wymiotuje. W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangurek tupie z zimna i cedzi przez zęby: - Cholerna wymiana studentów.
(komentarze wyłączone)
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]