Bernikla kanadyjska
Kilka dni temu spotkałam się z kolejną ofiarą ludzkiej lekkomyślności i jestem wkurzona maksymalnie.
Prawdopodobnie pod kłębem żyłki jest hak wbity w nasadę dzioba.
Czy mogłam jej pomóc? Nie mogłam, bo chociaż gąski nie są płochliwe, to przecież nie dają się złapać.
Odpłynęła zaraz ze stadem i zniknęła mi z oczu.
dodane na fotoforum:
solo11 2016-11-10
Smutne te zdjęcia, faktycznie niektórzy mają mózgi w bardzo dobrym stanie bo nigdy nieużywane. Pozdrawiam serdecznie!
mpmp13 2016-11-10
Basiu nic nie mogłaś zrobić . Ludzie może kiedyś się opamiętają ,oby nie za późno .
orioli 2016-11-10
Nie mogę spokojnie na to patrzeć, dlatego wybacz Basiu, ale nie napiszę komentarzy do kolejnych zdjęć.
Wiem, że nie mogłaś nic zrobić i ta bezradność jest przygnębiająca.
lidia23 2016-11-10
ale mnie zasmuciłaś........
właściwie to w takiej sytuacji to nawet nie wiadomo czy dawać ok czy nie..
mam fioła na tle cierpienia zwierząt..
mibunia 2016-11-11
No właśnie, tak pomyślałam jak Halinka...okropne to! Ja miałam szczęście i jeszcze nie widziałam takich biedactw..