jak sie miewam? SWIETNIE !! wieecie, zlego diabli nie biora hihi
Pancia sie zerwala z pracy, zeby z koteckiem posiedziec, poslanko, apteczka, woda - wszytsko w pogotowiu. A ja...no coz, polezalem chwile, ale nuda powialo. Wet jej powiedzial, ze mam spac, najlepiej nie skakac i raczej nie jesc, bo moge zwracac po narkozie - pffff co za koles, ciekawe czy jakby sam mial szlaban na lodowke od 20tej poprzedniego dnia, to tez by poszedl spac na glodniaka!! Pancia pochowala Bonda jedzenie, wiec sie musialem niezle nagimnastykowac, zeby znalezc i cos przegryzc;) Ja nie nie wiem,taka duza dziewczynka,a nadal lubi bawic sie w chowanki hiihi. A wymioty? w zyciu, szkoda jedzenia :)
No wiec jak sie najadlem, to przyszla pora na drzemke, a potem...no coz, obowiazki wzywaly, trzeba bylo troche pobiegac, podenerwowac Bonda, pozrzucac pare rzeczy z szafek i wieczor zlecial.
Pancia zalamala rece, ze jakis robokot jestem hehe to jej pomruczalem w uszko, ze trzeba sie tylko cieszyc :))))))))
A z samego ranca zrobilem im pobudke pt. JEEEESSSCCCC!!!!!!!!!
No wiec kochani, jeszcze raz dzieki za kciuki i troske, mruuuuuuuuuuu
PS. A skoro zyje i nie zostalem przerobiony na hamburgery, to przy okazji wam jeszcze opowiem, co ta moja madrusia pancia zrobila tamtego pamietnego poranka - strach sie bac hehe.
jasna0 2010-07-15
ach te kicie :-)
werina 2010-07-15
allleee Tyyy jesteeeeś odwaaażnyyy :))))
ono999 2010-07-15
Po tym wycinaniu nic się nie zmieniłeś,czyli wszystko w normie:) mordeczko piękna !!! I nawet Pańciowy fotel opanowany ;)
werina 2010-07-15
dobra dobra, wpadnę dziś na gar chłopaki :) widzę że się stęskniliście za mną :)
co ja poradzę że uwielbiam kupry ścigać a Pańcia podziela moje zainteresowania :))))
bajka11 2010-07-15
pica15, tez to slyszalam, ale zobaczymy jak ta teoria ma sie do Patyczka, bo jak narazie ani troche nie zwolnil tempa hehe :))
Z rana tradycyjnie wypedzil Bonda z lozka i zjadl z jego miseczki :)
zabuell 2010-07-15
Gratulacje i smacznego, teraz mozesz juz wcinac, niedlugo doroownasz Bondowi wagowo;)
werina 2010-07-15
pica15
chyba nie dotyczy to wszystkich kotów... hehe, moja Dolores po sterylizacji nie zmieniła się ani na jotę.
np. dziś w nocy uwiesiła się na sznurku od rolet i tak się dyndając chwytała co jej wpadło w łapska, m.in. moją lampkę nocną... :))
teklaf 2010-07-15
Toż to nadal z Ciebie chłop z jajami przeca! :))))
lulka1 2010-07-15
hehehe ..cieszę się, że wszystko ok
Filemon po kastracji tak samo rozrabia jak przed tylko już nie podpisuje mi mebli i tak często nie drze pyska :)
kromis 2010-07-15
eeej stary, no to super! a tobie tez psykneli takim srebnym pod ogonem?
A co ta twoja Pancia zrobila? No opowiadaj :)
alusia0 2010-07-15
....eee.... ja zawsze wiedzialam że jesteś 100% kot...i jakiś tam zabieg coś cię zmieni...
beniago 2010-07-15
Kochany ja ani przez chwilę nie wątpiłam w to, że dasz sobie radę,bo prawdziwy facet z Ciebie:)))
liliann 2010-07-15
Trzymaj się Patyczak. Jesteś cudnym kotkiem, i nie zmieniaj się, rozrabiać trzeba, za to Pańcia najbardziej Cię kocha. Pozdrowienia od kastrata Uszatka ( on w październiku skończy 2 lata - a rozrabia jak by miał 2 miesiące ) Pozdrawiam, miłego dnia.
kikciaa 2010-07-15
No to dobrze, że sie świetnie miewasz ;D Mój Fifi ciężko to zniósł, nie mógł sie wybudzić z narkozy i nie zamknął oczków i trzeba było mu mrugać powiekami bo by oślepł... ale już wszystko dobrze ;)
tutejsz 2010-07-15
No i świetnie! Z powyższego opisu przepowiadam, że aktywność zredukuje się - powiedzmy o 1/4 - w wieku dobrze dojrzałym.
A kotek koleżanki został ostrzyżony żeby zlikwidować nierozczesywalne kołtuny. Wielka szkoda, że nikt nie zrobił mu zdjęcia świeżo po ostrzyżeniu: gładki, cienki tułów na 4 włochatych łapskach i z puszystą kitą. Cudo!
namcio 2010-07-15
Co do zmain po kastracji, zauważyłem że dotyczy to raczej kocurów. Robią się zniewieściałe - uległe, spokojne. "Ciepłe kluchy" takie :-)
puszek 2010-07-15
Patyczak..........ale jakiś taki wyciszony się kocurro nie zrobił ? kuleczki się poturlały, a kotecek animuszu nie stracił. Pańcia, oj biedna ty........Kocie szaleństwo trwa ! i dobrze......
tina89 2010-07-15
eee to Ty jesteś taki Kamikadze jak Tina...ona też nie chciała spać po sterylce...skakała...biegała...no ale niestety po paru dniach już nie była taka odważna bo szwy ją ciągnęły:)
puszek 2010-07-15
Jak o jajka zelżeje,
to nam kot złagodnieje........
Tak liczyli i Pańcia i Bond !
A jam kawał geparda,
a nie kurza pularda,
zaraz Bonda zagonię w kąt !
Chociaż nabiał zabrali,
ale mnie nie złamali,
bo pokaże Patyczak gest !
Się jak facet zabawi,
wszystkich - baczność !- postawi,
męski, koci wojownik jest !
A CO !
puszek 2010-07-16
ja nic nie mówię, ale jakieś nowe foto Patyczakowo - Bondowe..........gdzie jest , pytam się ?
marrgok 2010-07-17
o! skarbek nasz wrócił! super że masz się dobrze! już mogę puścić kciuki... bo mi zdrętwiały... buziaki Patyczaczku...
:o)