od rana walcze z ta "nitka" wiszaca z kranu!!
Mam juz mokre lapy, uszy ....
vespera 2010-06-24
ale jakie Ty masz już ładne odżywione futerko ;))
przefajny kiciuś z Ciebie... ;)))
kikciaa 2010-06-24
Właśnie, lepiej Bonda się spytaj może on będzie wiedział co na tą wstrętną nitkę poradzić
beniago 2010-06-24
Kochany ja tez nie mam pojęcia dlaczego ta nitka się nigdy nie kończy:)tylko jak pancia coś tam przekręci to znika:)czary czy co?
beniago 2010-06-24
O tak łobuzuje:)dzień bez łobuzowania to dzień stracony:)
Dzisiaj interesuje mnie wszystko co jest wysoko,te kwiaty są interesujące bo jak je badam pazurkami to coś z nich zawsze spadnie, a to jest bardzo ciekawe.Pancie już palec boli od grożenia i buzia od gadania "oj nie wolno",co tam nie wolno, ja robię wszystko szybko:)))Jak zwiewam ogon mam napuszony jak wiewiórka i wydaje odgłosy jak mały ufolud:)))
aldente 2010-06-24
...a Bond Ci nie powiedzial, ze to woda i to jest to co pijesz...i sie tego w lapki nie da zlapac? Pewnie Cie obserwuje i sie w duchu nabija z ciebie maly nicponiu;)
lulka1 2010-06-25
Leje - wieje - psia pogoda,
słonka nie ma - wielka szkoda
Mimo tego ślę promyki,
nie zapomnę dziś o nikim..... miłego dnia :D