Pyza

Pyza

moja ukochana dziewczynka :( jedno z ostatnich jej zdjęć :( nadal jest mi bardzo smutno... i cały czas tęsknię ...

dodane na fotoforum:

owca47

owca47 2013-03-25

ach, ja sobie nawet nie wyobrażam gdyby coś stało się mojemu kochanemu Pyśkowi

bachaa

bachaa 2013-03-25

to bardzo bolesna strata, żal jak po niemalże członku rodziny

magtan

magtan 2013-03-26

Przecież to był członek rodziny...

bachaa

bachaa 2013-03-26

to prawda, gdy człowiek decyduje się na zwierzę, hoduje je, dba o nie, opiekuje się nim, to decyduj się i bierze do domu nowego członka rodziny, bo kocha to zwierzątko, zżywa się z nim i rozpacza, gdy już go zabraknie.... tak było z Pyzą, tak będzie z Fredem w dalekiej mam nadzieję przyszłości i tak będzie z każdym kolejnym zwierzęciem, naszym bratem mniejszym

mona1

mona1 2013-04-02

Ja zdeklarowana kiedyś przeciwniczka kotów potwierdzam Basiu Twoje słowa....

tomek57

tomek57 2013-05-08

jak by co mam( tzn sasiedzi mają i zbytnio ja nie dokarmiają) w 90 % podobna kotkę, która własnie przynosi mi co roku młode , maluchy są - jeden zółty drugi czarnuszek z jasna pręgą na nosie i wyżej i trzecia to malutka burusiowa . ledwo co łażą ale rosną ! jakby co polecam :)

bachaa

bachaa 2013-05-08

jakby co ;p to bedę miała na uwadze ;p

alma65

alma65 2013-05-20

Ja też nie wyobrażam sobie rozstania z moim kotem...

dodaj komentarz

kolejne >