obserwujemy... ;)

obserwujemy... ;)

Miało być następne pokolenie AK, a okazało się,
że to nastepne pokolenie SB.
Hejtowanie, hakowanie nie wystarczyło, więc użyto, "pegasusowania"

Pegasusem włamywano się na telefony:
1. Szefa kampanii PO w 2019
2. Adwokata reprezentującego ważnych polityków opozycji
3. Prokurator, która chciała zbadać, kto złamał prawo przy próbie organizacji wyborów kopertowych w 2020
A teraz wyobraźcie sobie kolejne wybory.

Władza, która przy pomocy antyterrorystycznego oprogramowania inwigiluje szefa sztabu formacji opozycyjnej podczas kampanii wyborczej, w normalnych warunkach demokratycznych powinna wylecieć w kosmos.
A każdy kto twierdzi, że podsłuchiwanie szefa sztabu wyborczego opozycyjnej partii czy podsłuchiwanie nielubianego adwokata, to normalne działanie służb państwa, udowadnia, że nawet nie jest symetrystą tylko zwykłym kretynem.
- z netu

(komentarze wyłączone)