no koń by się uśmiał....

no koń by się uśmiał....

ZENEK W SZKOLE
Wreszcie prawdziwa poezja zawitała do placówek oświatowych! Dzieciaki w szóstej klasie podstawówki mają szansę zapoznać się z twórczością poetycką Zenona Martyniuka barda Zjednoczonej Macicy, śpiewaka Polski, która wstała z kolan i jebnęła głową w parapet.
Zenek i jego piosenki dawno temu były obecne jedynie w wiejskich dyskotekach i na weselach, i to po północy, kiedy to nikt już nie słyszy co grają.
Od sześciu lat dzięki czułej opiece Jacka Kurskiego, Zenek nie jest już śpiewakiem wyklętym, a jego twórczość zdominowała przekaz rozrywkowy telewizji publicznej. Piosenki grupy Akcent można usłyszeć na każdym sylwestrze i festynie TVP, teraz będą także na lekcjach w szkole.

W szóstej klasie podstawówki dzieciarnia bawi się tym, co polskie rymopisy mają w swych kajecikach najlepszego.
Dosyć już wierszy podejrzanych etnicznie osobników takich jak Brzechwa, Tuwim czy Leśmian. Po co komu niezrozumiałe wiersze Poświatowskiej czy Norwida? Na cholerę komu ten pijak Gałczyński, czy nudziarz Jastrun?
Twórczość Zenka Martyniuka idealnie podobno nadaje się do poziomu obywatela, jakiego państwo polskie chce sobie wychować. Będzie to obywatel zachwycający się prostotą życia i pisania, bez zbędnych rozterek i dylematów, bez niepotrzebnego „poetyckiego” dzielenia włosa na czworo, obywatel szczery i prostoduszny, przypominający butelkę po mleku, bez obcych ideologii. Butelkę tę napełni się wiarą w zielone oczy z piosenek Martyniuka i ufnością, że władza z Prezesem na czele chce tylko jego dobra i aby piwo zawsze było w lodówce.
Jest pomysł, aby w kolejnym etapie wprowadzić do szkół licealnych twórczość zespołu Bayer Full.
Na przykładzie kariery tego zespołu uczniowie nauczą się nie tylko pięknych strof o „majteczkach w kropeczkach”, ale także tego jak kombinować w życiu, podawać lipne informacje, korzystać z cudzej własności, podklejać się pod modne partie, czyli jak robić frajerów w bambuko.
Taka wiedza z pewnością nie tylko wzbogaci ich umiejętności życia bez kręgosłupa, ale także będzie świetną szkoła cwaniactwa życiowego, co jak wiadomo jest w Polsce IV RP sprawą absolutnie podstawową i niezbędną do życia.
Gratulujemy ministerstwu edukacji oraz kuratoriom oświaty tak świetnych pomysłów i metod wychowawczych. Dzięki Wam młode pokolenia z pewnością będą głosować na PiS i odkryją słodki sens życia bez mózgu. Do zobaczenia w sieczkarni.

- S.Sojka

(komentarze wyłączone)