List do Ciebie Rodaku
Boję się człeku mój naiwny
Czcicielu PiSu i kościoła
Że znów pojawi się na murach
Wierszem pisana prawda goła.
Znów tak jak dawniej, jak przed laty
Gdy trzeba było walczyć piórem
Będę naklejał z przyjaciółmi
Patrio-poezję, mur, za murem.
Nie będę pisał o tamtej partii
Która Moskalom wierna była...
Dzisiaj wróg większy się pojawił
Kato- faszyzmu rośnie siła.
Polak potrafi wszystko sprzedać
Byleby ktoś mu sypnął „sianem”
Za grosz wybierze nawet diabła
Nieważne kto mu będzie „panem”.
Tak już bywało nie raz przecież
W naszej historii ojczyźnianej
Ktoś populizmem lud zniewalał
A innym przyszło „lizać rany”.
Nie pozwól na to mój rodaku
By faszyzm w Polsce się rozwijał
By dla jednostki i dla wiary
Brat bratem gardził, lżył, zabijał.
Przypomnę słowa Mickiewicza,
Tak, ku przestrodze, dla mądrości
Ojczyznę ceni się po stracie
Przekażmy wolną, potomności.
- Roman Brodowski