anna40 2010-11-07
zakręty życia...tak mi się kojarzą z tą fotografią...
ewap03 2010-11-07
witaj Aneczko :))
życzę Ci aby ta niedziela przyniosła Ci sporo radości :)))
atoja 2010-11-07
tak, zawsze potraficie odgadnąć moje przesłanie - moje bratnie dusze :-)))))
samo życie..tylko oby jak najmniej w nim owych zakrętów
i meandrów było..oby..
cieszę się, że jesteście i życzę dobrej, udanej niedzieli:-)))
majerek 2010-11-07
I cóż, że wygląda pięknie...
Mogą być wiry, woda głęboka a dno muliste.
[Co mnie napadło?! Przecież nie jestem pesymistą! :-)))]
atoja 2010-11-07
no właśnie..? co Cię "napadło"?? przeciez nie jesteś pesymistą Kubusiu...:-)))))
pal sześć wiry i muliste dno...trzeba zająć się wyrobem dłubanki
i popłynąć w dal....hen, hen...do krainy marzeń..
majerek 2010-11-07
Po prostu mam zły dzień. :-)))
Zapomniałem o gotującej się zupie i się wygotowała. W cukrze zgnieździły się mrówki, z tarasu ktoś ukradł wycieraczkę, laptopa zostawiłem w pracy i o mało nie wyprałem komórki razem z koszulą...
Taki dzień się zdarza raz... :-)))
atoja 2010-11-07
heheheee....mnie się takie zdarzają..dość często..
bo wciąż myślami błądzę gdzieś daleko, wysoko...hen...
a rzeczywistość? dzieje się..i już...
:-)))
majerek 2010-11-07
To co, zostawić obiad w spokoju i rozejrzeć się za pniaczkiem na dłubankę...? :-))
atoja 2010-11-07
przecież nie masz już obiadku...tak go wygotowałeś hehehe..:PPPP
tak, rozejrzyj się za pniaczkiem:-)))
tulla1 2010-11-07
Witam Aniu..
Zycze ci udanej Niedzieli..:)
Pozdrawiam