dzis jedziemy z alunia do lekarza,zadne masci nie poprawiaja stanu buzki,nie chemy tez ryzykowac ich uzywajac.czuje ze nie obedzie sie bez antybiotyku.dzis krostki sa juz na nosku ,polikach i zachodza na czółko :(
antka 2011-11-13
Bidunia musi to wyglądać fatalnie ale i tak jest piękna !! :)))))
Daj asik znać
ancias 2011-11-13
Cudnie Asiulka wyglądasz!
Biedna Alunia!Dobrze że jedziecie do lekarza!Jestem przekonana że to nic poważnego ale lepiej kochana dmuchać na zimne!
Miłego dnia!!!
iwonkab 2011-11-13
Masz racje Asia tu musi obejrzeć lekarz , w takiej sytuacji nie ma co leczyć samemu :)Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)
simeli 2011-11-13
nasza Elcia też ma tak czasem na buźce - przemywam jej to rivanolem i zazwyczaj pomaga chociaż czasami trwa to dwa trzy dni - ona teraz cały czas chodzi z butelka przy dziobie więc podejrzewam że to od tego
zdrówka Aluni
anmar 2011-11-13
i co tam u lekarza?....buźka
bambii 2011-11-13
pozdrawiam a dla aluni buziaki :)))...oby krosteczki szybko zniknely z buzki :)))...
ewcia24 2011-11-13
witaj Asieńko :)
kochana mam nadzieję,że lekarz przepisze coś dobrego Aluni i zejdą jej te krostki
(komentarze wyłączone)