anmar 2011-10-08
a ja idę w gary,piec ciasto..będe miała dziś goscia..kolegę z byłej pracy...mówię na niego''braciszek'' hihi
anmar 2011-10-08
hhahhaha no tylko to mariusz go zaprosił hahaha...więc wiesz nie mam sie czego obawiac heheh
anmar 2011-10-08
na początku naszej znajomości mariusz był zazdrosny o niego...ale zrozumiał ze to spoko gość..i ze nie ''dotknie'' mnie hihihi....dlatego traktujemy sie jak brat i siostra hehe
(komentarze wyłączone)