moj slodki buziaczek ubolewa nad tym ze tak dlugo musi zostawac w szkole,jest smutna i poplakuje czesto.mam nadzieje ze ten stan minie bo i mnie smutno i zle ze moje dziecko "cierpi"....
beti79 2011-09-13
Szkoda tego Twojego buziaczka, tęskni za Wami ...
Ale za to jak pięknie napisała swoje imię, nie wiem czemu, ale moje też stawia wielka kropkę nad '' i '' musi być duża i koniec ;)
edyta83 2011-09-13
mamuś głowa do góry, przyzwyczai sie :) to juz duza i mądra dziewczynka :)
agawul 2011-09-13
kochana rozumiem cie,u nas ten sam problem:(az mnie sie chce płakać,jak mały zostaje w szkole!a jak słysze inne dzieci jak wyja to szok...czasem mam ochote go nie posylac,zrobic mu przerwe i od wrzesnia znowu go poslac,ale kazdy mi odradza,ze jak juz troche sie zaklimatyzowal to szkoda by tego bylo.nie wiem jak to bedzie:(
maria7 2011-09-13
BEDZIE DOBRZE KOCHANA-NAJGORSZE POCZATKI- POTEM NIE BEDZIE CHCIALA WRACA DO DOMKU!
DOBRANOC SLICZNE DZIEWCZYNKI- JUTRO BEDZIE LEPSZY DZIEN!:)))))
ancias 2011-09-14
Asiulka napewno minie!!!To tylko kwestia czasu!Vikunia to bardzo mądra dziewczynka i napewno da sobie radę w szkole ;)
Ps. A imię prześlicznie napisane!!!
fifa08 2011-09-14
..moja tez płacze codziennie:(
edzia77 2011-09-14
nie martw sie mamo, przyzwyczai sie i pozniej chetnie bedzie biegla do szkoly :)
moja Olenka codziennie pyta czy dzis idzie do przedszkola do nowych kolezanek (bo ma 3 dni przedszkole bo nie ma 3 latek)
izolden 2011-09-14
Asiu,mój synek /dziś 27 letni/ chodził do przedszkola do zerówki tydzień,po czym zabrał swoje rzeczy i przyszedł do mnie do pracy,byłam zszokowana,że wyszedł z przedszkola i nikt go nie zatrzymał,ale to był jego ostatni dzień,więcej tam nie wrócił......potem zapisałam go do zerówki a tam bez niczego przyjął sie super.Tak,że napewno i Viki się przyzwyczai.
(komentarze wyłączone)