W pobliżu klasztoru niewielki cmentarzyk z I wojny światowej, pamiątka austro-węgierskiej ofensywy 1915 roku. W forsowaniu przełęczy i walkach z Rosjanami brali też udział i polscy legioniści. Polegli Polacy spoczywają na przykościelnym cmentarzyku w Karlibabie (napiszę o nim osobno).
Zdumiewające jest, że tak piękne miejsce, położone przy dość uczęszczanej drodze, jest tak marnie zagospodarowane dla turystów. Zdawało się, że zjemy tu obiad, a co najmniej wypijemy piwo. Nic z tego: w małym sklepiku – tylko podejrzanie wyglądające wypieki. Chyba czasem zjeść tam można, ale „nie dziś”.