Z cyklu: Urokliwe cerkiewki Roztocza

Cerkiew greckokatolicka pw. św. Paraskewy w Radrużu - legenda:
Za czasów najazdów tatarskich, mieszkanka Radruża Maria Dubniewiczowa wzięta została w jasyr, pozostawiając w domu męża.W niewoli trafiła do haremu, gdzie (z czasem) dzięki urodzie i (zapewne) umiejętnościom została pierwszą żoną. Po kilkunastu latach tatarski "mąż" odszedł z tego świata, a ona spakowawszy dobytek, powiększony o podarowane przez "męża" bogactwa, wróciła do domu. Tu jednak okazało się, że małżonek poślubił drugą żonę, straciwszy nadzieję na powrót Marii. Wynikła konsternacja, którą rozwiązał mądry diak, stwierdziwszy, iż najlepszym wyjściem będzie wspólne zamieszkanie męża z dwiema żonami, gdyż zawarte w dobrej wierze drugie małżeństwo jest równie ważne jak to pierwsze, a poza tym zaawansowany wiek małżonków sprawi, iż nie będzie to zgorszeniem dla sąsiadów. Osobiście myślę, ze niebagatelną rolę odegrała tu zawartość wozów, którymi przyjechała Maria...
Tak czy inaczej - zamieszkali razem. Maria ufundowała za szczęśliwy powrót cerkwię, czym zaskarbiła sobie wdzięczność mieszkańców Radruża.
Pierwszy zmarł mąż i został pochowany obok cerkwi w grobie widocznym na zdjęciu.