Wczoraj byłam u koleżanki, która ma dwa koty, ten jeden zaszczycił mnie spojrzeniem, a drugi wskoczył na kolana, a potem wdrapał na szyję i tam sobie leżał. Koty doskonale wyczuwają migreny, a ja akurat z niej wychodziłam. Nie powiem, było mi cieplutko i przyjemnie, ale po jakimś czasie kot-doktor stwierdził, że dosyć mnie napromieniował i mówiąc, \\\"nie dziękuj\\\" zeskoczył...:)))
elen52 2015-02-01
Pięknie się prezentujesz z tak oryginalnym kołnierzem i co ważniejsze z wyleczoną migreną...pozdrawiam, miłej niedzieli:))
krystka 2015-02-01
ღ♪♥♪ღ Dzień Dobry ღ♪♥♪ღ
Radości, słońca, filiżanki smacznej kawki
i szerokiego uśmiechu Ci życzę ܨܓԑ̮̑♦̮̑ɜ ԑ̮̑♦̮̑ɜܓ
wiska 2015-02-01
Niechaj koleżanka wypożycza Ci go na migrenowe dni:), nie będziesz musiała tabletek zażywać...do twarzy Ci w kocim futerku:)
lidia23 2015-02-01
hahaha-naturalny kołnierz:)
niesamowite zwierzęta i niesamowite pomysły mają..
dlatego je tak lubię:)
magie 2015-02-05
Moi Młodzi właśnie "sprawili sobie" kotka. Pytałam Michałka jakie ma imię....Psotka..., ale mówię też do niej Niunia:)
jairena 2015-02-05
a teraz pan doktor jest chory i leży w łóżeczku ... :)
akrek1 2015-02-06
Witaj wesolutko....piękny obraz .... przejdzie do historii.... Dziewczynka z kotkiem......
rycho2 2015-02-06
ale fajnie Ci się sierciuch ułożył
Janeczko witaj, milutko Cię pozdrawiamy, życzymy miłego wieczoru, nocy, która będzie podróżą w piękne, beztroskie sny… ♥♥ oraz udanego weekendu, koniecznie ze słonkiem w sercu i uśmiechem na twarzy, Basia i Ryszard ☼ :)) ☼ :))