Dziś odbyła się ostatnia kontrola wet.

Dziś odbyła się ostatnia kontrola wet.

Mogę już spokojnie dziś napisać, że nasza \\\"przygoda\\\" ze skrętem żołądka odchodzi w dal. Minęło 8 tygodni. Od dziś mamy zgodę na dłuższe spacery i bieganie. W rozsądnych granicach.
Saga jest po dwukrotnym USG. Oczywiście w tzw. międzyczasie zdążyła sobie zafundować ogromnego krwiaka w okolicy lędźwiowej lewej. Na szczęście to krwiak nie guz. Niestety nie chce powiedzieć kiedy i o co się tak solidnie uderzyła. Wydawało nam się, że jest dopilnowana. No cóż... Były podejrzenia o dwa małe ataki padaczkowe podczas snu, na szczęście i to zostało wykluczone. Niestety skręt żołądka i powikłania mogą i do tego doprowadzić.
Dziś pierwszy raz od 2 miesięcy radośnie się wytarzała. Wyraz pyska miała tak szczęśliwy, że i mnie uszczęśliwiła. Pilnujcie swoich psów, bo przeżywa tylko 50% tych co bardzo szybko trafią do weterynarza. Reszta praktycznie nie ma szans albo ma wielkie, wielkie szczęście.
_________________

romta63

romta63 2015-09-18

Uff:)Trzymajcie się zdrowo:)

dodaj komentarz

kolejne >