(...)Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach, ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła.
Coś się tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa jak powinno.
Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma. (...)
W. SZYMBORSKA
babulka 2009-04-29
chyba jednak ktos skopiowal sobie twoja fotke, zobacz tam:
www.fotke.urwij.pl
pozdrawiam ;-)
Babuszka
fotogra 2009-04-30
ciekawa iluzja...