Czasy westernowego outfitu minęły bezpowrotnie... Choć siodło z foty jest najwygodniejszym siodłem jakie miałam. żałuję, że je puściłam, bo było po prostu przecudne, a do tego jedyne czarne w takim typie, jakie udało mi się spotkać...
Myślę, że Siw był wtedy zadowolony, bo nic od niej nie wymagałam - miała pójść w trzech podstawowych chodach, nie skupiałam się kompletnie na ustawieniu, a jej pasowało takie nieróbstwo...
Cóż, czasy się zmieniły, ja też, a Siws z dnia na dzień wymyśla coś, czym stara się utrudnić nam obu życie....
I tak przez następne 15 lat...
konike 2012-11-05
To zdjęcie, takie sentymentalne. Od kiedy jestem na garze, nie raz je tu widziałam :) świetne :D
xlussi 2012-11-05
Bo to Siws i taką ją bardzo kochamy ! :) Nie wyobrażam sobie, żeby miała być inna, wierzę, że to czasem męczące, ale pomyśl o niej jak o spokojnym, ułożonym koniku - w życiu ! :))
Kasiek też chodziła w ten sposób i też biedna na dojrzałe lata zaczęli od niej wymagać. Te konie to się mają tak źle z nami !
P.S. Napisz mi czy to aktualne i ile byś chciała za CS'a :))
rowciaa 2012-11-05
Ładnie : )
mortis 2012-11-05
ech... taki chyba urok Siwsa ;)
xlussi 2012-11-05
oryginał z profesjonalnego sklepu razem z savvy stringiem widziałam za 200, więc myślę, że będzie w porządku :) dam znać, bo kaskę będę mieć prawdopodobnie 12 to się dogadamy co jak i gdzie :)
xlussi 2012-11-06
wszystko mi jedno właściwie, może być ten oczopijny pomarańcz :P