[14035127]

Pojechałam dzisiaj na tym Siwozwierzu w teren. Sama.

Nastawiłam się na to, że nie wyjedziemy za stajnię, a nawet jak wyjedziemy, to będą dęby, bryki, odmowy ruchu i jakieś dziwaczne płoszenia. A powiem szczerze, że to był jeden z lepszych terenów na Siwce jakie pojechałam.

Pyknęłyśmy na Jamną i nazad. Większość drogi kłusem, ale to był taki kłus, że niewiele koni szybciej galopuje, jak sądzę ;)

Galopnęłyśmy sobie nawet parę razy, choć Siws nie był zadowolony, bo galop był na maksa skrócony, żeby mnie Siws przy jakimś straszaku nie wysadził z siodła z półobrotu, a skrócony galop, jak wiadomo, w terenie Siwsowi niespecjalnie odpowiada.

Ale, jak na Siwusia, to była wcieleniem spokoju i wróciłyśmy sobie do domu na puszczonej wodzy i luźnym popręgu.

Ja to mam na prawdę zarąbistego konia :)

niunia89

niunia89 2011-03-31

zgadzam się :) hehe a jak uszy rozłożyła ;D chyba jej się nie podoba ;)

kinia4

kinia4 2011-03-31

osiołek :D

betin78

betin78 2011-03-31

... a niedaleko stajni... czyha na takie konie - szczególnie siwe ...
NASZ STUMILOWY LAS !!!
... a wczoraj jeszcze go nie było ...!
HA !

babjaga

babjaga 2011-03-31

Ach jak Wam zazdroszczę. Akurat musiałam się rozchorować.

amait

amait 2011-04-01

a w stumilowym lesie czyha Królik-Pederasta i naćpany Tygrys...
No nie bałabyś się, Beato?? :P

fuma23

fuma23 2011-04-01

ale Siwa śmiesznie wyszła he he :D

mortis

mortis 2011-04-01

Super!! pięknie, naprawdę fajnie się czyta takie rzeczy :)

dodaj komentarz

kolejne >